Blog

Praca informatyka w Islandii

Jestem informatykiem w islandzkiej firmie informatycznej od prawie siedmiu lat. Pracuję w stolicy kraju w firmie, która ma dosyć skomplikowaną strukturę, ale dotyczy ona branży farmaceutycznej, zdrowej żywności i sportu. Obsługujemy również wiele islandzkich firm, a także ich siedziby w Danii i USA. Pracuję jako informatyk od drugiego roku naszej emigracji, dlatego często dostaję pytania właśnie o ten zawód. Odpowiadam na najczęściej powtarzające się pytania w tym poście.

Czym zajmowałem się w Polsce?

W Polsce od 16 roku życia zajmowałem się pracami związanymi z informatyką. Naprawiałem komputery, telefony, tablety i inne wszelakiej maści urządzenia elektroniczne. Czasami zajmowałem się również programowaniem i grafiką. Miałem ten komfort, że krakowskie środowisko informatyczne dosyć dobrze mnie znało i nigdy nie musiałem zabiegać o pracę. Po raz pierwszy musiałem to zrobić za granicą…

Początki pracy w zawodzie w Islandii

Początki pracy w moim zawodzie w Islandii nie były dla mnie takie łatwe. Kilka dni po przeprowadzce wraz z żoną podjęliśmy pracę na zmywaku w nieistniejącej już dziś firmie ISS. Po trzech miesiącach firma ta przeniosła mnie do nowo otwartego punktu gastronomicznego, za którego prowadzenie byłem odpowiedzialny. I choć to kompletnie nie była moja bajka, zarówno klienci, jak i mój szef byli bardzo ze mnie zadowoleni, a ja zadowolony byłem też z zarobków, dlatego wytrzymałem w gastronomii jeszcze przez kilka kolejnych miesięcy.

Wreszcie po w miarę dokładnym zapoznaniu się z islandzkim rynkiem pracy w branży IT oraz starannym opracowaniu swojego CV w języku angielskim i islandzkim, zacząłem szukać pracy w swoim zawodzie. Szukałem pracy około miesiąca, a podjąłem ją kilka dni po tym, kiedy dowiedziałem się, że zostanę tatą. Co więcej, szef firmy zadzwonił do mnie w dniu moich 28 urodzin, by powiedzieć, że zostałem w niej zatrudniony.

Praca informatyka w Islandii

Pracuję w firmie informatycznej, która obsługuje głównie firmę farmaceutyczną, a także współpracujące z nią firmy produkujące, importujące oraz eksportujące za granicę produkty zdrowej żywności i sportowe. Dlatego pracuję nie tylko w islandzkim, ale także międzynarodowym środowisku – nierzadko z Duńczykami i Amerykanami – a co za tym idzie, język islandzki nigdy do pracy nie był mi potrzebny.

Jestem informatykiem-technikiem helpdesk, zajmuję się administracją systemu oraz pełnię funkcję inżyniera front-end i back-end. Najprościej mówiąc, pilnuję, aby wszystko prawidłowo działało oraz naprawiam sprzęty. Czasem też napiszę jakiś program, stronę internetową lub wykonam grafikę. Pracuję w siedzibie firmy, ale często w ramach pracy jeżdżę do różnych innych, więc cieszę się, że nierzadko bywam w ruchu.

Pracuję od poniedziałku do piątku w godzinach od 8:00 do 16:00. W praktyce wygląda to jednak tak, że mogę być chwilę po 8:00, czyli przed 9:00, ale nie później niż o 10:00. 😀 Jeżeli jest taka potrzeba (np. syn ma wizytę u pediatry), to bez problemu i w każdej chwili mogę wyrwać się z pracy, by właśnie coś załatwić. Natomiast bardzo rzadko zdarza się tak, że zostaję w firmie po godzinach pracy – może dwa, trzy razy na rok, ale faktycznie tylko wtedy, gdy mamy jakiś duży projekt. Islandczycy bardzo dbają o zachowanie work-life balance i dla nich nie ma choćby myślenia o pracy po godzinach pracy.

Moja firma znana jest z tego, że bardzo dba o swoich pracowników i wygrywa w tym wszelakie rankingi. I nie dziwię się, ponieważ warunki pracy mam idealne. Firma zapewniła mi samochód (+ paliwo i wszystkie opłaty) oraz pokryła część kosztów kursu prawa jazdy w Islandii, a także telefon komórkowy dla mnie i żony oraz Internet. Co więcej, dba również, abyśmy my – pracownicy – mieli różnorodne atrakcje poza pracą. Bardzo często organizowane są różne spotkania, a także sama firma jest aktywna w różnych wydarzeniach, na przykład ostatnio w maratonie, w którym brałem udział.

Praktyczne informacje

💻 Oferty pracy można znaleźć np. na największym i najpopularniejszym portalu z ogólnymi ofertami pracy. Ja właśnie na nim znalazłem ofertę pracy, w której pracuję. Portal ten nazywa się alfred.is. Natomiast jest również osobny, dedykowany tylko branży IT portal z ofertami pracy i jest to tvinna.is.

💻 W pracy informatyka najważniejsze jest doświadczenie, znajomość środowiska, w którym się pracuje oraz język angielski.

💻 Niekoniecznie studia informatyczne, kursy, czy certyfikaty są tak ważne jak wspomniane doświadczenie – nawet jeżeli w ofercie pracy firma wymienia w wymaganiach ukończenie konkretnych studiów, kursów i certyfikatów. Jednak niektóre firmy (np. Origo) przeprowadzają wewnętrzne testy.

💻 Niekoniecznie język islandzki jest wymagany (oczywiście zależy to od firmy, stanowiska, rodzaju pracy). Oferty pracy na islandzkich portalach są oczywiście przede wszystkim w języku islandzkim, ale są również po angielsku, choć warto odpowiadać na te islandzkie nawet tylko po angielsku. Znajomość języka islandzkiego w Islandii jest oczywiście ogromną zaletą, otwiera wiele możliwości, jest na pewno przewagą i często jest kluczowa do wyższych zarobków, jednak nie przesądza o wynikach rekrutacji. Nie zawsze jest tak, że na wyższych stanowiskach w islandzkich firmach koniecznie trzeba znać język islandzki, chociaż myślę, że w zdecydowanej większości tak faktycznie jest.

💻 Najczęściej oferty pracy są dla programistów, ale także analityków, project managerów, grafików i UI/UX designerów. Branża IT oferuje różnorodne stanowiska pracy, jednak najczęściej poszukiwane są osoby z doświadczeniem (senior).

💻 Najmilej widziane języki: Python, C#, Java.

💻 Technologie: przede wszystkim mobilne rozwiązania.

💻 Wynagrodzenia w branży IT na całym świecie są podobne. Dlatego, jeżeli zastanawiasz się nad przeprowadzką, patrząc tylko przez pryzmat zarobków, to może się okazać, że przeprowadzka do Islandii nie będzie rozsądna. Jeżeli masz stabilną, dobrze płatną, w dobrych warunkach i przyjemnej atmosferze pracę, to dla samej pracy niekoniecznie warto jest się przeprowadzać do Islandii.

💻 W porównaniu do Polski, w Islandii ofert pracy dla informatyków jest mniej, jednak nawet podczas pandemii ofert było całkiem dużo. Ostatnio w przeciągu jednego dnia na ogólnym portalu pojawiło się, aż dziewięć nowych. Jak na Islandię, to dużo.

💻 Przykładowe islandzkie firmy informatyczne: Origo, Advania, Verne Global, LS Retail.

💻 Najwięcej biur informatycznych firm znajdują się w: Reykjavíku, Keflavíku i Akureyri.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *