Kiedy przeprowadziliśmy się do Islandii, to bardzo często mówiono nam najróżniejsze, czasem dziwne, rzeczy na temat Islandii. Szybko zdaliśmy sobie sprawę, że część z tych opowieści, to po prostu mity. Co więcej, często są to mity, o które jesteśmy dosyć często pytani przez naszych odbiorców. Dlatego dziś postanowiliśmy te najbardziej popularne obalić.
Na Islandii nie ma drzew
Czy to prawda, że na Islandii nie ma drzew? Nie macie tam lasów, prawda? – nie wiem już, ile razy zostaliśmy zapytani o to, czy to prawda, że na Islandii nie mam lasów, czy choćby pojedynczych drzew. Niektórzy podają tę informację, jako fakt/ciekawostkę na różnych stronach i nierzadko są to osoby, które zdążyły odwiedzić już wcześniej Islandię.
To jest mit. Na Islandii są drzewa, a nawet lasy, jednak prawdą jest to, że zalesienie tego kraju jest bardzo niewielkie, ponieważ wynosi 1,9% (w Polsce jest to prawie 30%). Kiedy jedzie się z lotniska w Keflavíku do stolicy kraju, to faktycznie można mieć wrażenie, że na Islandii nie rosną drzewa, ponieważ przejeżdża się przez obszerne i surowe pole lawowe – i taki obrazek Islandii zapamiętuje się na dobre. Jednak, kiedy zaczyna się podróżować, to coraz więcej drzew zaczyna się dostrzegać. Nam drzew w naszej okolicy nie brakuje. Na granicy obszaru metropolitarnego ciągnie się rezerwat Heiðmörk, w którym znajduje się piękny las. Z kolei na północy jest tak zielono, że sami nie mogliśmy w to uwierzyć, jak zwiedzaliśmy tamtą część kraju!
Obecnie na Islandii trwa intensywny proces zalesiania kraju. Znane lasy na Islandii to Hallormstaðaskógur na wschodzie i Vaglaskógur na północy kraju.
Islandczycy wierzą w elfy
Chyba nie ma osoby, która rozmawiając z nami o Islandii, nie zapytałaby o trolle i elfy na Islandii. Czy faktycznie Islandczycy w nie wierzą?
A my nie znamy ani jednego Islandczyka, który by nam przyznał, że faktycznie wierzy w elfy, trolle, duchy, gobliny, czy jakieś inne straszne potwory. Faktycznie islandzki folklor jest bardzo bogaty, ciekawy i fascynujący. Od początku osadnictwa na Islandii ludzie doszukiwali się w najróżniejszych formach skalnych, czy zjawiskach naturalnych, jakichś nadzwyczajnych mocy, stworzeń i w końcu narodziły się bardzo bujne opowieści, które do dziś często się przytacza. Jednak są to tylko opowieści – głównie dla dzieci i… turystów. Choć niemal wszędzie na internecie można znaleźć informację, że Islandczycy wierzą w elfy, to nie jest to prawdą. A przynajmniej większość z nich nie wierzy, bo i owszem zawsze może się ktoś znaleźć, kto będzie twierdzić, że wierzy w ich istnienie.
Chyba najpopularniejszym mitem w zagranicznych (w tym polskich) mediach była informacja, że Islandczycy wstrzymali się z budową dróg, bo nie chcieli zadzierać z elfami. Kiedy powiedzieliśmy o tym naszym islandzkim znajomym, to tak wybałuszyli na nas oczy, że zaczęliśmy śmiać się do łez! Wiesz, dlaczego ta droga nie powstała? Ponieważ ekolodzy nie chcieli dopuścić do zniszczenia pola lawowego. Tyle.
Na Islandii nie ma komarów, kleszczy i pająków
Kolejną informacją, którą często się podaje w ciekawostkach o Islandii, jest to, że w tym kraju nie ma insektów, pajęczaków i w ogóle owadów, które gryzą. No nie jest to prawdą, ponieważ pająki są, kleszcze również (ale inny gatunek!), a co do komarów, to niby nie ma, ALE kilka lat temu pojawiły się małe muchówki (no-see-ums), które gryzą jeszcze gorzej niż komary, które znamy. Tego lata chciało nam się płakać przez te ugryzienia, swędziało niemiłosiernie i finalnie braliśmy lek przeciwalergiczny. Po dłuższym czasie skóra wreszcie się zagoiła, ale było baaardzo nieprzyjemnie.
Rząd płaci mężczyznom z innych krajów za poślubienie Islandek
To jest chyba największa bzdura, jaką słyszeliśmy na temat Islandii. Nie, nie i jeszcze raz nie! Skąd ludzie biorą takie rewelacje?! Żadna Islandka żadnemu mężczyźnie nie została sprzedana przez islandzki rząd! Co za bajki!
Zimą na Islandii jest ciemno całą dobę
O klimacie i pogodzie na Islandii też często musimy obalać mity. Bardzo często ludzie mówią nam, że nie chcieliby mieszkać na Islandii, bo zimą jest całą dobę ciemno. No nie jest to prawdą, ponieważ nawet w najciemniejszym, zimowym okresie słońce świeci u nas przez około 4 godz. I kiedy mamy ładną pogodę, to naprawdę jest jasno (i od słońca i od śniegu!) i obłędnie pięknie! Ale to prawda, przez kilka tygodni słońce wschodzi dopiero po 11:00 i zachodzi przed 16:00 i dla niektórych jest to trudne do przetrwania. Jednak ten okres szybko mija i jest znów jest “normalnie”. My islandzką zimę i te “wieczne ciemności” bardzo lubimy – jest super klimacik!