Blog

Wynajem mieszkania w Islandii

By móc rozpocząć przygodę z emigracją, trzeba mieć po pierwsze pieniądze, po drugie pracę, a po trzecie mieszkanie, które może jednak jest mieć lepiej załatwione przed pracą na Islandii. Bo pracę w krainie lodu i ognia wcale nie jest tak trudno znaleźć, ale mieszkanie (czy choćby pokój) już bardzo.

My przez pierwsze trzy tygodnie życia w Islandii, mieszkaliśmy w wynajmowanym u Polki pokoju. Następnie wprowadziliśmy się do wynajętego już przez nas mieszkania, które znajdowało się na tym samym osiedlu. Dla nas cały ten proces związany z szukaniem mieszkania odbył się w naprawdę szybkim tempie, a w dodatku przebiegł bez żadnych problemów. Wiele osób nie mogło się nadziwić, że tak nam z tym mieszkaniem gładko poszło, a nam, aż trudno uwierzyć, że ludzie nierzadko płacą krocie za zamieszkanie w małym pokoju w zagrzybiałej piwnicy w centrum Reykjaviku, czy to, że wielu właścicieli mieszkań organizuje castingi dla osób ubiegających się o mieszkanie… Cóż, takie są realia i akurat nam udało się ominąć to trudne dla wielu wyzwanie. Przechodząc do meritum, oto garść praktycznych informacji związanych z wynajęciem mieszkania/pokoju w Islandii.

Gdzie szukać mieszkania?

Najbardziej oficjalnym sposobem, jest szukanie mieszkania na stronach islandzkich agencji mieszkaniowych. Najpopularniejszą jest Almenna, u której my sami wynajęliśmy mieszkanie.

W 2016 roku pojechaliśmy do biura tej firmy i złożyliśmy aplikację o mieszkanie dla dwóch osób. Nawiązaliśmy kontakt z agentką, która wkrótce się z nami skontaktowała i poinformowała, że jest agencja ma do wynajęcia jedno mieszkanie, które w najbliższych dniach będzie otwarte do obejrzenia. Jednak my nie byliśmy jedynymi chętnymi na to mieszkanie i w dniu otwartym na oglądanie mieszkania przyszła jeszcze jedna rodzina. My od razu byliśmy pewni, że chcemy zamieszkać właśnie w tym mieszkaniu, ponieważ powierzchniowo było dla nas idealne, a także lokalizacyjne, czyli na obrzeżach stolicy. Dlatego niemal od razu po obejrzeniu mieszkania napisaliśmy do agencji maila, że jesteśmy zainteresowani wynajęciem tego mieszkania. Niestety agencja przyznała mieszkanie innym klientom, ponieważ była to rodzina z małym dzieckiem, a taka konfiguracja miała pierwszeństwo. Jednak tamta rodzina nie zdecydowała się na wynajem i ostatecznie dostaliśmy informację od agencji, że jeżeli nadal jesteśmy zainteresowani tym mieszkaniem, to możemy podpisać umowę. Tak więc udaliśmy się do agencji mieszkaniowej podpisać dokumenty, a następnie do banku złożyć depozyt. Następnego dnia wprowadziliśmy się do naszego pierwszego mieszkania na Islandii.

Mieszkania można też szukać mniej oficjalnymi drogami, jak na przykład na grupach facebookowych. Tych grup jest bardzo dużo i łatwo można je znaleźć. Wystarczy wpisać w wyszukiwarce Facebooka słowo leiga i miejsce (miejscowość, dzielnicę), które nas interesuje, czyli np. „liga Reykjavik 101”.

Są też portale internetowe z ofertami mieszkań, jak na przykład Leigulistinn, Heimstaden, Buseti, Leiga, czy Myigloo.

Oczywiście warto także pytać też znajomych, czy pracodawcę, a w ostateczności można wynająć mieszkanie poprzez portale turystyczne, takie jak airbnb czy couchsurfing.

Ile kosztuje wynajem?

Niestety koszt wynajmu mieszkania w Islandii jest bardzo wysoki, najwyższy oczywiście w stolicy. Trzeba pamiętać, że czynsz (a następnie rachunki), to nie jedyna opłata, którą ponosi się podczas wynajmowania mieszkania. Należy także wpłacić depozyt (ubezpieczenie – trygging), który zazwyczaj jest w wysokości dwóch czynszów (taki też wpłaciliśmy my).

Dla przykładu: przy czynszu za dwupokojowe mieszkanie w Reykjaviku wynoszącym 200 tys. ISK, czy wynajęciu mieszkania, a więc wpłacając ubezpieczenie, wydajemy przynajmniej 600 tys. ISK. Do tego dochodzą oczywiście dodatkowe opłaty, jak na przykład prąd, woda, klatkowe oraz oczywiście prowizja dla agenta. My w 2016 roku wynajęliśmy mieszkanie 65 m² za 164 tys. ISK.

Co jeszcze warto wiedzieć?

Często słyszymy, że wynajmujący robią castingi na mieszkanie (czy pokoje), tzn. zapraszają jednego dnia wszystkich zainteresowanych na oglądanie lokum i uważnie się im przyglądają, robią z nimi wywiady, a następnie decydują komu to mieszkanie (czy pokój) wynająć. Chętnych jest naprawdę bardzo wiele, więc warto na to oglądanie mieszkania przyjść tak dobrze przygotowanym, jak na rozmowę o pracę. Warto również podkreślić, aby zawsze podpisać umowę o wynajem i przed jej podpisaniem absolutnie nie przelewać depozytu czy czynszu. Niestety coraz częściej dochodzą nas słuchy o oszustwach.

Przy wprowadzaniu się do mieszkania czy pokoju (nieważne czy od agencji czy od osoby prywatnej), warto zrobić zdjęcia lokum, które wynajmujemy – ścianom, oknom, parapetom, łazience, kuchni, balkonowi, piwnicy, oświetleniu, aby uniknąć potrącenia kaucji przy opuszczaniu mieszkania. Warto również zgłosić wszystkie niedoskonałości mieszkania, jeżeli takowe będą, np. skrzypiącą podłogę, brudne rolety czy oderwaną klamkę.

Należy również spisać (zrobić zdjęcie) stan czytnika energii i wysłać do agencji, wynajmującego lub elektrowni, aby uniknąć opłat za zużycie energii poprzedniego lokatora. Rachunek za prąd na Islandii jest niewielki i kosztuje kilka tysięcy koron – około 3 lub 4. Raz w roku otrzymujemy rachunek rozliczeniowy i dostajemy zwrot lub dopłacamy.

Wszyscy, którzy posiadają umowę wynajmu mieszkania, na co najmniej 6 miesięcy (czasami może być również potrzebne jej notarialne potwierdzenie), mogą starać się o dodatek do wynajmu. Informacji należy szukać pod hasłem Húsnæðisbætur.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *