Reykjavík ma wiele przytulnych miejsc, w których można zjeść smaczne śniadanie. A to smakuje jeszcze lepiej, gdy je się w miłym towarzystwie. W minioną sobotę odwiedziliśmy Kaffihús Vesturbæjar w zachodniej dzielnicy Reykjavíku.
Kaffihús Vesturbæjar (kaffihusvesturbaejar.is)
Melhagi 20-22, Reykjavík, Iceland 107
Lokalizacja: bardzo wygodna dla mieszkańców stolicy. Bezpłatny parking zarówno przed kawiarnią, jak i na przeciwko przy znanym basenie. Kilka kroków od wybrzeża, wzdłuż którego ciągnie się ścieżka z malowniczymi widokami na półwysep Reykjanes.
Lokal: niewielka kawiarnia i w weekendy tłoczna, dlatego najbezpieczniej wcześniej zarezerwować stolik. Miejsce w bardzo islandzkim stylu. Artystyczny eklektyzm. Zadbane, czyste i z toaletami.
Obsługa: bardzo miła i dbająca o klienta. Przez przypadek zrobili nam o jeden gorący napój za dużo i nam go zostawili gratis.
Jedzenie: wspaniałe śniadanie – zarówno shakshuka, jak i jaja po benedyktyńsku. Warte swojej ceny.
Dzieci: miejsce to nie ma kącika dla dzieci, ani zabawek, dlatego maluchy mogą się szybko znudzić. Nasz sześciolatek dzielnie wytrzymał i bobasek na przeciwko również.
Ocena: ★★★★☆
Menu: Zamówiliśmy shakshukę, jajka po benedyktyńsku, kawę latte i cappuccino, ciasteczka, a na koniec gorącą czekoladę i koktajl mimoza.
Kaffihús Vesturbæjar